POWRÓT DO
STRONY GŁÓWNEJ
Ostatnie Artykuły
Emerytury pomostowe ...
Policjanci szykują n...
Nie będzie zmian reg...
Pieniądze, a nie wol...
Emerytury mundurowe ...
Emerytury pomostowe ...
Dokończenie reformy ...
Decentralizacja pods...
Reforma samorządowa ...
Państwa nie stać na ...
Czy stać nas na wcze...
Emerytury wojskowych...
Zmiana na stanowisku...
Strażacy nie chcą po...
Almanach emeryta PSP
Skok na mundurówkę
Rząd kończy prace na...
Straż wystawi rachun...
Zabraknie strażaków?.
Strażacy odchodzą z ...
"Mieszkaniowe promoc...
Zablokujmy dyrektywę...
Komisja Krajowa wzyw...
Zadymienie” w ...
Oświadczenia Posła Z...
"Głos Wlkp." o PSP
Andrzej Mróz zamiast...
Ile będziemy zarabia...
Priorytety działania...
Honor strażaka
Czas pracy strażaków
Szpitale zapłacą za ...
"S" apeluje o udział...
Luka prawna uniemożl...
Ustawa o finansach p...
PIP - nowe przepisy ...
"Cywilny" też człowiek
Wliczanie dyżurów do...
Czas pracy w UE i w ...
Dyżur to praca w god...
Protest przeciwko zm...
Uregulowania czasu p...
OPINIA PRAWNA w spra...
Wzór pozwu do Sądu P...
Czas pracy w świetle...
65 godzin pracy w ty...
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?
Skok na mundurówkę
Skok na mundurówkę


Zbliża się fala odejść ze służb mundurowych?Fala odejść ludzi ze służb mundurowych wisi w powietrzu - ostrzega "Trybuna".

Utrzymywanie obecnych rozwiązań emerytalnych dla służb mundurowych jest nieracjonalne - uważa minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak. Choć - jej zdaniem - specjalne rozwiązania emerytalne dla mundurówki funkcjonują nie tylko w Polsce, to nasz system trzeba zmienić, bo jest najgorszy w Unii Europejskiej. Według minister jest niedopuszczalne, aby po 15 latach służby 35-letni mężczyźni przechodzili na garnuszek państwa. Prace mają się rozpocząć w połowie roku. Wśród mundurowych zawrzało.

Choć inicjatywa zmian w zabezpieczeniach emerytalnych żołnierzy, policjantów, strażaków, strażników granicznych i służby więziennej nie leży w kompetencji minister pracy, to Fedak sugeruje, że zmiany powinny przygotować resorty obrony i spraw wewnętrznych. Minister pracy w ten sposób chce realizować aktywizację zawodową w ramach programu "Solidarność pokoleń 50+". Nie przekonały jej argumenty, że praca w mundurze jest specyficzna. Nie można jej porównywać z pracą w cywilu - akcentuje gazeta.

Fala odejść wisi w powietrzu. Wszelkie próby kombinowania przy prawach emerytalnych dla państwa kończyły się fatalnie. Jednak - zdaniem Fedak - nie stać nas na tak młodych emerytów, jak mundurowi po 15 latach służby. Jesteśmy w stanie zgodzić się na pewne zmiany, np. wydłużenie służby o 10 lat, ale dajcie nam coś w zamian - mówią przedstawiciele związków zawodowych służb mundurowych.

Można wydłużyć czas służby o 10 lat, ale zwiększając wysokość podstawy emerytury do 100%, a nie 75%, jak jest w tej chwili - odpowiedzieli policjanci na stwierdzenie minister Fedak, że nie stać nas na tak młodych emerytów. W praktyce jednak nie jest tak, że po 15 latach funkcjonariusze czy żołnierze odchodzą do cywila. Poziom odejść jest na poziomie 5%. Nie jest to więc rzesza młodych emerytów na garnuszku państwa, tym bardziej że większość młodych mundurowych emerytów podejmuje pracę w cywilu - wyjaśnili.

Prace nad zmianą uregulowań emerytalnym mundurówki mają się rozpocząć w drugiej połowie roku. Jak poinformowała "Trybunę" Wioletta Paprocka, rzecznik prasowy MSWiA, na razie w resorcie nie są prowadzone żadne prace. Nie było nawet rozmów w kwestii emerytur z resortem minister Fedak. Dlatego MSWiA nawet nie jest w stanie powiedzieć, w jakim kierunku mają iść ewentualne zmiany. A to najbardziej niepokoi mundurowych. Brak kierunku zmian oznacza, że rząd może zrobić wszystko. Od wydłużenia czasu służby do zmian systemu naliczania wysokości emerytury, w końcu do obniżenia podstawy jej naliczania.

Kombinowanie przy emeryturach może zachwiać stabilizacją, jaka pojawiła się w służbach mundurowych. Kiedy większość grup pracowniczych wychodzi na ulice, w mundurówce jest cisza. Może zostać zburzona przez rządowe kombinacje. W komisariatach, strażnicach strażackich i granicznych, więzieniach zawisną flagi. Komendy znów zostaną zasypane aluminiowymi widelcami, a wszyscy będą wykonywać swoje zadania ściśle z ustawami. Będziemy walczyć. Nie możemy na wprowadzenie takich rozwiązań pozwolić - zapowiadają związkowcy.

Jak ich protesty nic nie dadzą, czeka nas paraliż bezpieczeństwa. Masowe odejścia mogą powiększyć dziurę etatową w policji do 10 tys. wakatów. Brakuje tu dwóch pokoleń. W straży dziura to 2 tys. W wojsku problemy kadrowe mają wszystkie formacje i jednostki. Nie będzie miał kto dbać o nasze bezpieczeństwo. Tak skończy się program "Solidarność pokoleń 50+" w wykonaniu rządu Donalda Tuska - konkluduje "Trybuna". (PAP)

źródło:Trybuna
1354 Czytań Drukuj